Sprawa od samego początku była skomplikowana. Wszystko dlatego, że mur cmentarza parafialnego w Gorlicach jest integralną częścią 200-letniej nekropolii, która z kolei jest własnością Parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Gorlicach. O ile do tej pory Urząd Miejski dofinansowywał remont zabytkowych pomników, to nigdy nie występował w sprawie cmentarza, jako inwestor. Ze względów formalnych.
Katastrofa budowlana, w jakiej od wiosny tego roku jest kamienny parkan, sprawiła, że działać trzeba było natychmiast. Od początku wiadomo też było, że tylko samorząd ma duże szanse na zdobycie środków zewnętrznych na ten cel.
- Żeby móc starać się o środki na remont zabytku, musieliśmy przejąć go od parafii - podaje Rafał Kukla, burmistrz Gorlic.
Trudno się dziwić, że tak się stało, bo Cmentarz Parafialny, to przecież nieodłączny element tragicznej wojennej historii miasta. Cmentarz był przecież główną redutą rosyjskiej obrony. Tu padało najwięcej pocisków artyleryjskich, tu też miały miejsce najbardziej krwawe ataki piechoty austriackiej. Dzisiaj najstarsze – wykonane z piaskowca nagrobki, które można odnaleźć na gorlickim cmentarzu, pochodzą z lat 30. XIX w. Niektóre udało się już odnowić, inne czekają w kolejce na renowację.
Cmentarz Parafialny w Gorlicach ma swój początek w 1764 roku, kiedy cesarz austriacki Józef II swym dekretem nakazał przeniesienie cmentarzy ze względów sanitarnych poza obręb miasta i likwidację cmentarzy przy kościołach.
To będzie tak naprawdę budowa od podstaw. Gołym okiem widać, że mur nie ma fundamentu, nie ma też betonowych spoin, a czas zrobił swoje. Niektóre kamienie rozsypały się pod wpływem warunków atmosferycznych. Inne rozkruszyły się od naporu korzeni rosnących w pobliżu drzew. Te zostały wycięte, ale mur został osłabiony.
Gospodarz terenu, parafia Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Gorlicach pracuje nad programem konserwatorskim muru. Do tego konieczna jest dokumentacja archeologiczna i geologiczna. W ślad za nim idzie wsparcie z Urzędu Miejskiego w Gorlicach, który uzyskał z Rządowego Programu Ochrony Zabytków 1,5 mln złotych na renowację muru.
- Czekamy na dokumentację archeologiczną, geologiczną i konserwatorską od parafii. A jak wiemy, uzyskanie takiej dokumentacji, trwa dość długo. Myślę, że wiosną będziemy w stanie ogłosić przetarg, by wyłonić wykonawcę inwestycji - dodaje Rafał Kukla.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?