W piątek 6 maja o godz. 23.30, funkcjonariusze pszczyńskiej drogówki usiłowali zatrzymać do kontroli opla, który przemieszczał się bez włączonych świateł. Kierujący oplem nie zatrzymał się i zaczął uciekać. Podczas ucieczki mężczyzna usiłował przejechać rondo pod prąd, tam zderzył się czołowo z samochodem marki Toyota, dachował i uderzył w drzewo.
Poszukiwania policji
Policjanci ruszyli w pościg z pewnym opóźnieniem, wynikającym z konieczności przemieszczenia się do radiowozu i spakowania wyjętych urządzeń. Nie wiedzieli dokładnie dokąd udał się pojazd, który usiłowali zatrzymać. Gdy dojechali na miejsce zdarzenia, uciekinier był już reanimowany przez zespół karetki pogotowia. Po przywróceniu czynności życiowych, ofiara wypadku została przetransportowana do śmigłowca LPR. Podczas próby przelotu do szpitala w Bielsku Białej, czynności życiowe mężczyzny ponownie ustały. Helikopter tuż po wzniesieniu wylądował by prowadzić kolejną akcję reanimacyjną. Mężczyzna został przekazany zespołowi karetki pogotowia. Akcja reanimacyjna nie przyniosła spodziewanych rezultatów i kierowca zmarł.
Kobieta podróżująca drugim pojazdem uczestniczącym w zdarzeniu doznała ogólnych potłuczeń ciała i została przetransportowana do szpitala na badania.
13. Zlot Zabytkowych Volkswagenów w gminie Kowal
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?