Współpraca miasta z deweloperami, to zawsze rozgrywka między dobrem wspólnym, a kapitałem. Bez ludzi z wizją, potrafiących inwestować w zabudowę, Ostróda nie mogłaby się rozwijać. Są kwartały, niebudzące większych wątpliwości, a które zmieniły niewątpliwe miasto na korzyść. W ostatnich 30 latach, dzięki panom, których wszyscy znają, zdezelowane komunistyczną tandetą miasto, zostało, mimo wszelkich zastrzeżeń, całkiem zgrabnie poplombowane. Pojawiają się też pomysły, budzące sprzeciw i zaburzające tkankę społeczną. Mieszkańcy uważają, że takim projektem jest osiedle ulokowane w dzielnicy zabudowy jednorodzinnej, czyli na Cyplu Pauzeńskim przy Osiedlu Plebiscytowym.
Sporny cypel
Półwysep Pauzenski, przez lata obrósł osiedlem domostw jednorodzinnych i takie przeznaczenie, miało Osiedle Plebiscytowe. To satelitarna, ostródzka enklawa dla ludzi uciekających z blokowisk. Gdzie po ulicy, dzieciaki mogą jeździć bezpiecznie na hulajnodze. A zalesiony, trochę zdziczały i podmokły cypel, jest celem spacerów i enklawą dzikiej zwierzyny.
Problem
Trudno się dziwić, ze cypel, nadal niezabudowany, choć częściowo zabagniony, jest łakomym kąskiem dla inwestorów. Działki są prywatne, a właściciele podejmują decyzje. To w końcu miasto, ziemia ma wartość. Problemem jest, jak ta przestrzeń powinna być zagospodarowana. Czy słuszne są protesty okolicznych mieszkańców, którzy żyjąc w mieście, chcą zachować specyficzny charakter dzielnicy, czyli tylko zabudowę jednorodzinną. To wąskie uliczki bez chodników, z minimalnym dotąd, ruchem samochodowym. Mieszkańcy boją się, że to utracą.
Jak ma wyglądać nowe osiedle
Działka ma 3,7 h, więc można tam sporo pobudować. Nie będzie to jednak blokowisko, jak się po mieście rozeszło, budynki mają nie przekraczać 13m wysokości, mówimy tu, więc, o zabudowie dwupiętrowej. Miasto musi koniecznie postawić warunek partycypowania inwestora w remoncie ul. Sembrzyckiego, która bezpiecznie skomunikuje przyszłe osiedle z ul. Plebiscytową. Gorzej z ul. Pauzeńską, ta najbardziej straci na wzmożonym ruchu samochodowym.
Nabywca spornej działki, ponoć poważny deweloper z Gdańska, nabył ją zgodnie z prawem, w dobrej wierze i za konkretne pieniądze. Znał plan zagospodarowania. I kupił miejsce idealne na budowę opłacalnego biznesowo osiedla, efektownie położonego nad Jeziorem Pauzeńskim, z widokami i przyrodą, o komarach klientom nie wspomni...
Teraz, problem wpada jak gorący kartofel w ręce nowych włodarzy.
Kilkanaście lat temu, Rada Miasta przegłosowała korzystne dla dewelopera warunki zabudowy.
We wniosku złożonym do Urzędu Miejskiego w Ostródzie mieszkańcy wnoszą o uchylenie Uchwały Rady Miejskiej nr XLIII/3030/2005 z dnia 26 października 2005 roku. W uzasadnieniu podnoszą, że zmiana miejscowego planu zagospodarowania jest obarczona wadą prawną.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?