3 z 11
Poprzednie
Następne
Najlepsze filmy 2015 roku. Sprawdź nasz subiektywny przegląd
9. „Biały bóg”, Kornel Mundruczó Gatunkowe akordy zmieniają się tu dynamicznie - jak w kalejdoskopie, poruszając każdą strunę naszej wrażliwości. Mundruczó wzrusza, budzi litość i trwogę. W końcu wywołuje wstrząs, który prowadzi do katharsis, gdy okazuje się, że z pozoru naiwna opowieść o sile uczucia małej Lili i jej pupila, staje się metaforą współczesnych Węgier rządzonych przez premiera Viktora Orbána.