Podsumowanie kulturalne 2017 roku. Oto najlepsze książki! [PRZEGLĄD]
Edward St Aubyn, „Patrick Melrose”, wyd. W.A.B. Angielskie wyższe sfery, zbytek, elegancja, wdzięk i koszmar jak z tabloidowej opowieści. Tytułowy Patrick Melrose to alter ego autora. Jego książki, publikowane w Anglii w latach 1992-2012 w Polsce ukazały się jako monumentalny, dwutomowy zbiór. Na ponad tysiącu stron Aubyn opisuje swoje dorastanie w rodzinie tyle szanowanej, co patologicznej. Głównym złym jest tam ojciec - znęcający się nad rodziną fizycznie i psychicznie, którego praktyki Aubyn opisuje z drastycznymi szczegółami. Nie unika ich również we fragmentach, w których opowiada o wieloletnim uzależnieniu od rozmaitych używek. Z tymi ostatnimi podobno udało mu się zerwać właśnie m.in. poprzez tworzenie literatury. U Aubyna koszmar miesza się z humorem i ironią w idealnych proporcjach, a wykwintność opisywanego świata odbija się może nie w czynach bohaterów, ale w języku i sposobie narracji.